Damian Węglarz – 6,83. Przy straconym golu rykoszet zrobił swoje, przez co golkiper żółto-niebieskich nie miał większych szans na skuteczną interwencję. Trzeba za to podkreślić, że w drugiej połowie w zasadzie uratował zespołowi jeden punkt, kapitalnie wyciągając płaski strzał Niewiarowskiego, a wcześniej naprawiając błąd Hermoso i uprzedzając Śpiączkę.
Marc Navarro – 6,05. Zanotował czwartą asystę w sezonie po dokładnym dośrodkowaniu z rzutu rożnego na głowę Czubaka. Powinien mieć i piątą, ale Sidibe po jego precyzyjnym dograniu trafił w Oliveirę. Hiszpan znakomicie spisywał się też w defensywie – w pierwszej połowie najpierw uratował sytuację po niebezpiecznym wstrzeleniu piłki na przedpole z prawej strony, a pod koniec tej części gry zablokował Rumina w ostatnim momencie. Prawy obrońca znajduje się w wysokiej formie.
Kike Hermoso – 5,37. Oddał ładny strzał pod poprzeczkę z 15 m i trzeba go pochwalić za odnalezienie się w szesnastce rywala w tej sytuacji, ale pod własną bramką hiszpański stoper nie ustrzegł się błędów – po rykoszecie od niego futbolówka zatrzepotała w siatce, a w drugiej połowie po jego kiksie drużynę uratował Węglarz, w ostatniej chwili wyprzedzając Śpiączkę. 25-latek złapał czwartą żółtą kartkę w sezonie, przez co zabraknie go w meczu następnej kolejki.
Michał Marcjanik – 5,89. Zagrał zupełnie niezłe zawody, był skuteczny w wyprowadzaniu piłki i nieźle wyglądał w powietrzu. Cieniem na tym występie kładzie się jednak wina przy straconej bramce, kiedy ,,Marcjan” dał się wyprzedzić Śpiączce i przegrał pozycję z asystującym chwilę później napastnikiem gospodarzy.
Dawid Gojny – 6,14. Czujny i uważny w defensywie, mocno napracował się w odbiorze, często zasuwając za dwóch zawodników – biorąc pod uwagę, że grający w sobotę na lewej pomocy Vitalucci nie należy do orłów gry defensywnej. Niezmordowane siły kapitana Arki pomagały mu być efektywnym na całej długości boiska.
Tornike Gaprindaszwili – 4,69. Mniej skuteczny w grze 1 na 1, stosunkowo słabiej wydajny i dynamiczny, niż w poprzednich tygodniach. Znów wyszedł jego problem z wykorzystywaniem sytuacji, bo w pierwszej połowie miał doskonałą okazję do strzelenia gola, ale przegrał pojedynek z Łubikiem. Inna sprawa, że i tak powinna bronić go asysta, jednak Sobczak postanowił nie trafić do pustej bramki z trzech metrów.
Wojciech Zieliński – 4,79. Młodzieżowiec był aktywny i pokazywał duży głód gry, ale niestety poza podkreśleniem ambicji nie mamy argumentów, by chwalić defensywnego pomocnika. Miał problem z odnalezieniem się na murawie, a żółto-niebiescy boleśnie przegrali bitwę o środek pola. Zespół odczuwał brak pauzującego Kocaby.
Michał Borecki – 4,92. Trzeba go pochwalić za pomoc Zielińskiemu i boiskowe wszędobylstwo, ale to nie ratuje końcowej oceny występu. Ekipa walcząca o awans nie może tak łatwo przegrać rywalizacji w centralnym sektorze z zespołem z dolnej połowy tabeli, jak Arka oddała przestrzeń Tychom. Odpowiedzialność za taki obrót spraw spoczywa także na barkach 27-latka.
Hide Vitalucci – 5,38. Próbował zaznaczyć swoją obecność na murawie w ofensywie – na początku spotkania jego centrostrzał trafił w słupek, potem jeszcze w pierwszej połowie dwukrotnie strzelał na bramkę Łubika, a w drugiej części rywalizacji świetnie rozciągnął grę do rozpędzonego Gaprindaszwilego przy kontrataku. Niestety tym razem obyło się bez konkretów w postaci finalizacji błysków w ataku, a na lewym skrzydle Japończyk fragmentami wyglądał na zdezorientowanego i niespecjalnie stanowił pomoc dla Gojnego w defensywie.
Szymon Sobczak – 4,95. W pierwszej połowie rozkręcił kontratak, pędząc z piłką przez pół boiska i świetnie podając z uniknięciem spalonego do Gaprindaszwilego. Za tę akcję należy mu się pochwała, ale na dystansie całego spotkania miał sporo problemów w rozegraniu, a skuteczność była już kryminalna – 31-latek miał dwie świetne sytuacje i o ile przy pierwszej z nich można jeszcze zrozumieć, że Łubik w porę zamknął krótki róg, o tyle w drugiej pudło na pustą bramkę woła o pomstę do nieba.
Karol Czubak – 6,71. Strzelił swojego 10. gola w tym sezonie, zrównując się z Angelem Rodado w klasyfikacji strzelców, i 62. w barwach Arki, niwelując dystans do najlepszego strzelca w historii klubu Marcusa da Silvy do zaledwie jednego trafienia. W pierwszej połowie bezdyskusyjnie panował w powietrzu, całkowicie zjadając tyskich obrońców. Po przerwie rzadziej otrzymywał szansę na wykazanie się umiejętnościami.
Alassane Sidibe – 5,43. Starał się uporządkować grę w środku pola, co wychodziło mu ze zmiennym powodzeniem. Nie można odmówić mu jednak aktywności i chęci do gry. Miał doskonałą okazję na strzelenie gola, jednak w tej sytuacji trafił w Oliveirę.
Joao Oliveira – 4,44. W oczy rzuca się przede wszystkim nieumyślne zablokowanie przez niego strzału Sidibe, natomiast Szwajcar w sobotę miał więcej problemów – przede wszystkim z decyzyjnością i zbyt długim trzymaniem piłki przy nodze. Nie czuł dobrze gry zespołu i dał przeciętną zmianę.
Adam Ratajczyk – 4,59. Wszedł na plac gry, by zdynamizować poczynania ofensywne, zaprezentować szybkość i drybling na podmęczonym rywalu, ale niespecjalnie wywiązał się ze swojej misji. By znów walczyć o wyjściową jedenastkę, musi dawać dużo konkretniejsze sygnały z ławki.
Michał Rzuchowski – 4,01. Bardzo słaba runda środkowego pomocnika, który w Tychach znów spisał się poniżej oczekiwań. W sytuacji, w której na bramkę Węglarza strzelał Niewiarowski, ,,Rzucho” biegał po swoim polu karnym jak kurczak bez głowy. Niestety podobnie zachowywał się w środku pola.
Kamil Jakubczyk – grał za krótko, by zostać oceniony.
Średnia ocen z sezonu
6,54 – Damian Węglarz
6,24 – Kamil Górecki
6,18 – Kike Hermoso, Filip Kocaba
6,14 – Dawid Gojny
5,97 – Marc Navarro, Joao Oliveira
5,94 – Hide Vitalucci
5,86 – Alassane Sidibe
5,84 – Karol Czubak
5,75 – Michał Marcjanik, Szymon Sobczak
5,70 – Tornike Gaprindaszwili
5,37 – Wojciech Zieliński
5,36 – Kacper Skóra
5,17 – Paweł Lenarcik
4,96 – Michał Borecki
4,83 – Jakub Staniszewski
4,63 – Michał Rzuchowski
4,51 – Kasjan Lipkowski
4,46 – Przemysław Stolc
4,32 – Adam Ratajczyk
4,08 – Kamil Jakubczyk
3,99 – Martin Dobrotka
3,66 – Hubert Adamczyk*
*Adamczyk był oceniany tylko w jednym meczu
Wybierani piłkarzem meczu
3 – Karol Czubak, Hide Vitalucci
2 – Joao Oliveira, Tornike Gaprindaszwili, Dawid Gojny
1 – Jakub Staniszewski, Kacper Skóra, Szymon Sobczak, Paweł Lenarcik, Michał Marcjanik, Damian Węglarz