Bramkę, jaką dziś straciliśmy, można nazwać samobójczą. Przy tej akcji popełniliśmy kilka rażących błędów w obronie. Mogliśmy dziś kilkakrotnie pokonać bramkarza Widzewa. Niestety nie udało się. – powiedział trener Arki Dariusz Pasieka.
Liczą się zdobyte bramki, a w tej statystyce jest remis. Naszym i Widzewa celem była wygrana. Poza tym oglądaliśmy dziś dużo walki ze strony obu drużyn - dodał Pasieka
Do przerwy mieliśmy kilka sytuacji podbramkowych, które powinniśmy wykorzystać. Po stracie gola swoje szanse miała również Arka. Coż. Mogliśmy wygrać w Gdyni. Ogólnie nie jestem zadowolony z dzisiejszego meczu. Bardzo żałujemy naszych okazji – powiedział trener Widzewa Andrzej Kretek.